POLANA – WINO Z HASKAPU
Jacek Rusiecki https://sommelierzy.pl/users/rusiecki-jacek
https://www.instagram.com/rusiecki.wino/
1. Analiza sensoryczna zgodnie z SAT organizacji WSET
https://www.wsetglobal.com/knowledge-centre/wset-systematic-approach-to-tasting-sat/
APPEARANCE
Wine is clear with medium intensity of ruby colour
NOSE
Nose is clean with medium instensity of developing flavours: blueberry, black cherry, green bell pepper, smoke, prune
PALATE
Wine is off dry with medium+ acidity, medium tanins, medium alcohol, medium- body. Flavour intensity is medium+: blueberry, kirsch, black currant, black cherry, tomatoe leaf Finish is medium +
CONCLUSION
Quality level is good Potencial for ageing: drink now, not suitable for ageing
2. Analiza własna
OKO
Wino owocowe, o średnio-rubinowym kolorze, kolor jest żywy i świeży – zbliżony do młodego Pinot Noir.
Kolor jednolity, bez przebłysków ceglanych, które by mogły świadczyć o utlenieniu.
Wino jest średnio-nasycone barwą, w połowie przejrzyste.
Przy kręceniu kieliszkiem napój wydaje się odrobinę gęstszy od wina gronowego o podobnym kolorze, a na ściankach osadzają się „łzy”. Nie zaobserwowano osadów. Wino wygląda w kieliszku do wina bardzo dobrze i apetycznie.
NOS
Wyczuwalne aromaty jagód, czereśni, pestek, odrobina wiśniówki i wędzonki. Nos świeży, owocowy, z odrobiną nut zielonych (papryka), warzywnych (liście pomidora), ale także ze szczyptą dymu wędzonego. Aromat wina jest przyjemny, nienachalny, średnio-intensywny.
USTA
W smaku wyczuwalne są przede wszystkim jagody, kwaskowata borówka, wiśnie, czereśnie, a także niedojrzałe maliny, papryka zielona, papryka wędzona.
Da się też wyczuć nuty suszonej śliwki, nalewki wiśniowej. Mimo, że nie jest mi znany poziom kwasowości oraz poziom cukru resztkowego – oba te parametry wydają się bardzo dobrze zrównoważone – jest zachowany odpowiedni balans. Wino wydaje się być na granicy wytrawnego i półwytrawnego, z całkiem wyczuwalną kwasowością, która jest kręgosłupem dla każdego wina.
Ciało nie jest potężne, ale wino to też nie jest szczupłe – nie ma odczucia pustki w ustach. Wyczuwalna jest tanina, która jest całkiem gładka i nie powoduje poczucia szorstkości. Finisz jest średnio-długi, lekko goryczkowy przy początku, następnie słodkawy, pozostaje w ustach kilkanaście sekund.
Alkohol sprawia wrażenie średniego poziomu 12-13%.
TEMPERATURA SERWOWANIA
Wino najlepiej smakuje w temperaturze odpowiedniej dla lekkich, czerwonych win gronowych – to jest lekkie schłodzenie do 14 stopni. Nawet 10-12 stopni by było odpowiednie. Wówczas wino wykazuje najwięcej walorów – na pierwszym planie pojawiają się świeże owoce, w ustach jest soczyste, rześkie i zgrabne w odbiorze. W wyższej temperaturze, tj. tak zwanej „pokojowej” - czyli 20 stopni i więcej kwasowość staje się zbyt octowa oraz wyczuwalny staje się alkohol – owoce z kolei pojawiają się na dalszym planie, przysłonięte dodatkowo nutami wędzonymi.
Zalecane jest serwowane w średniej wielkości kieliszkach do win czerwonych.
PAIRING
Wino przez wcześniej wymienione cechy i parametry najlepiej by się komponowało z daniami z wołowiną, jagnięciną. Można by również go spróbować np. ze stekiem z tuńczyka. Całkiem dobrym towarzyszem mogłyby być wszelkie dania z sosem teriyaki. Przez swoją budowę, taniny - wino dobrze by się również komponowało z daniami pikantnymi. Jeśli serwować je do polskiej kuchni – przede wszystkim bigos, ale też dobrze powinien się sprawdzić gulasz z dziczyzny, a także dania z wołowiny – bitki, rolada śląska, flaki. Z fastfoodów – pasowałoby dobrze z pikantnym kebabem baranim/wołowym, ale też z McRoyalem z dodatkowym jalapeńo.
Schłodzone do 12 stopni śmiało można pić solo.
MOJA LUŹNA KONKLUZJA
Nie piłem nigdy jeszcze haskapu, także nie mam odpowiedniego punktu odniesienia, zajmuje się zwykle wina gronowymi. Z perspektywy mnie jako degustatora win gronowych produkt wypada pozytywnie. Wygląd jest bardzo dobry – nie do odróżnienia od lekkiego wina czerwonego. W kwestii winemakingu popracowałbym w nosie nad większą przewagą nut owocowych nad wędzonymi, które niektórym mogą się kojarzyć z nutami mydlin.
Na pewno najbardziej pożądane w nosie są aromaty owocowe, nuty zielone oraz dymne mogą być nie dla każdego odbiorcy atutem. W kwestii smaku jest bardzo umiejętnie zachowany balans kwasowości z cukrem, duża przewaga owoców w odbiorze jest też atutem, dla niektórych osób taniczność (szorstkość, „ściąganie w ustach” - takie jak uczucie po łyku herbaty z której zapomnieliśmy wyjąć torebki) może być zbyt intensywna (mi akurat taniny nie przeszkadzają).
